Zabajka zamieniona na szpital.
9 czerwca miałyśmy jechać na turnus rehabilitacyjny do Zabajki. Niestety stało się to czego cały czas najbardziej się obawiamy. Julineczka trafiła do szpitala. Pojechałyśmy tylko na badania a Julka już z niego nie wyszła. Została zatrzymana na oddziale Intensywnej terapii i była tam przez dwa bardzo długie i trudne tygodnie. Tego co przeżyliśmy nie da się opisać , jest to zbyt skomplikowane.
Okazało się, ze jest bardzo chora. Szczęście w nieszczęściu był to początek choroby i tak naprawdę ona dopiero w Julce "dojrzewała". Drugiego dnia pobytu na oddziale choroba bardzo mocno dała o sobie znać a Julka z naszej kochanej dziewczyneczki zmieniła się w słabiutką i bardzo cierpiąca Julinkę. Mnóstwo leków, oczywiście od razu cewnik centralny. Ciężko jest patrzeć na cierpienie swojej pociechy. Jednak najtrudniejsza dla nas była rozłąka. Zostawienie Córeczki na noc w szpitalu- koszmar. Zarówno dla Julki jak i dla nas.
A do tego Julka to naprawdę mądra dziewczynka i już od popołudnia cały czas płakała, bo dokładnie wiedziała, że ona wieczorem uśnie a wtedy ja pójdę do domu i przyjdę do niej dopiero w południa dnia następnego.
Po dwóch tygodniach zabraliśmy Julkę do domu pomimo tego że nie była jeszcze zdrowa. Tak ustaliliśmy z lekarzami, że dla dobra Julki dalej będzie leczona w domku, gdyż w szpitalu za dużo bakterii i niebezpieczeństw czyha na tak osłabiony i wyjałowiony organizm.
I znów całą dobę Julka musiała być pod respiratorem. Bardzo szybko się męczyła. I bardzo mocno zapluwała.


Ale przetrzymaliśmy to i powoli wracamy do normalności. Oby jak najdalej od szpitala.
 
Komentarze (1)
:
 
Julka super, ze jesteś juź w domu.duuużo zdrowia
Dodane 15.09.2014 o godz. 10:41 przez magda pl
Julka Stefaniak
O Julce
16 lipca 2011r. urodziła się nasza długo oczekiwana Córeczka Julka. Niestety los nie był dla niej łaskawy i Julka od urodzenia cierpi na rzadkie schorzenie jakim jest artrogrypoza (sztywność wielostawowa).
 
Created by Bentus